Wielu naukowców na całym świecie szukało i szuka nadal
sposobu na zdrowe odżywianie się.
Wielu z nich opracowało modele żywienia, które zakładały, że
tłuszcze są szkodliwe dla zdrowia i nakazywały żywić się głównie węglowodorami i białkami.
Efekty takich modeli żywienia widać dzisiaj na ulicach
amerykańskich i europejskich miast w
postaci dużej ilości otyłych, chorych na miażdżycę i inne choroby ludzi.
W tym samym czasie polski lekarz , dr Jan Kwaśniewski prowadził badania, które w połączeniu z jego
wiedzą z biochemii i fizjologii doprowadziły do stworzenia modelu żywienia,
który jest oparty na następujących proporcjach:
Białka
|
Tłuszcze
|
Węglowodany
|
1
|
2,5-3,5
|
0,5-0,8
|
Białko jest podstawą, w stosunku do której ustalamy ilość poszczególnych składników.
Przechodząc na żywienie optymalne musimy nauczyć się
przygotowywać posiłki tak , aby zachować odpowiednie proporcje pomiędzy białkami, tłuszczami i węglowodanami.
Musimy również dostosować ilość zjadanego pokarmu do wagi
należnej naszego ciała.
Co to jest waga należna?
Waga należna jest to waga, którą powinniśmy mieć przy danym
wzroście.
Waga należna= wzrost (w cm) minus 100
Może ona wahać się plus, minus 10% w zależności od tego czy
dotyczy ona mężczyzn czy kobiet, trybu życia, umięśnienia itp.
Osoby rozpoczynające żywienie optymalne przez pierwsze trzy
miesiące powinny obliczać B, T, W w następujący sposób:
Białko: 1,0 – 1,2g na 1 kg wagi
należnej na dobę
Tłuszcze: 2,5 – 3,5g na 1g zjadanego
białka
Węglowodany: 0,5 – 0,8g na 1 kg wagi
należnej na dobę
Jak z tego wynika ilość tłuszczu obliczamy w stosunku do
ilości zjadanego białka.
Po upływie trzech miesięcy od rozpoczęcia żywienia
optymalnego ilość białka należy ograniczyć do 0,5 – 0,8 g czyli praktycznie o
połowę. Zmniejszamy tylko ilość spożywanego białka, a ilości tłuszczów i
węglowodanów pozostają bez zmian.
Okres 3 miesięcy jest czasem potrzebnym na przystosowanie
się organizmu do żywienia optymalnego –
może on ulec skróceniu u młodych osób, nawet do 1 miesiąca. Po ograniczeniu
białka stosunek zjadanych ilości tłuszczu do białka podniesie się powyżej 3-ch do
1-go, nawet do 4-5g tłuszczu na każdy gram białka.
Ilości zjadanych białek podane są w przedziałach, ponieważ
są białka mniej i bardziej wartościowe,
w zależności od produktu z którego je uzyskujemy.
Podajemy dla przykładu produkt, w kolejności od najbardziej
wartościowych do najmniej wartościowych pod względem zawartego w nich białka:
Żółtka
Podroby
Sery tłuste
Wieprzowina
Mięso wołowe
Drób, ryby
Białko pochodzenia roślinnego
Podstawą w żywieniu
optymalnym jest żółtko.
Żółtko jest najlepszym białkiem dlatego, że jest przyswajane
prawie w 100% przez nasz organizm i zawiera większość potrzebnych dla naszego
organizmu składników budulcowych, witamin, mikro i makroelementów. Białka,
które są mniej przyswajalne przez nasz organizm mają dla nas mniejszą wartość.
Mogą one być wykorzystywane w naszych jadłospisach i wówczas stosujemy górną
dozwoloną ilość białka.
Drugą grupą składników naszego pożywienia są
Węglowodany.
Dzielą się one na:
Węglowodany proste
( glukoza, fruktoza), nie polecane w żywieniu optymalnym
- owoce
-soki owocowe
-cukier
Węglowodany złożone(
skrobia)
-zawarte w warzywach np. ziemniaki
U osób nie będących na diecie optymalnej węglowodany są
głównym składnikiem wszystkich posiłków. Są to takie produkty jak: chleb,
wyroby mączne – kluski, makarony, pierogi itp.
Osoby nie optymalne często z braku czasu lub z
przyzwyczajenia dojadają krakersy, chipsy, czekoladki, batoniki itp.
Zjedzenie
takiego produktu powoduje szybki wzrost poziomu cukru we krwi, co daje chwilowe
uczucie sytości, które mija po kilkudziesięciu minutach i wraca uczucie głodu
silniejsze niż przed jedzeniem. Osoby nieoptymalne sięgają w takim momencie po
następną czekoladkę lub ciastko. Taki
jest mechanizm podjadania słodyczy.
Wszystkie te produkty, w których występują cukry są
niewskazane, szczególnie dla osób chorych na cukrzycę.
U osób chorych na
cukrzycę takie szybkie wzrosty i spadki poziomu cukru we krwi są trudne do
opanowania nawet przy pomocy insuliny. Proste, słodkie węglowodany występują w
owocach, sokach i oczywiście w cukrze.
Z owoców dr Kwaśniewski
zaleca jedynie grejpfruty lub soki wyciśnięte bezpośrednio z nich oraz
owoce jagodowe (truskawki, jagody, maliny, jeżyny, porzeczki, aronia itp..)
Dla optymalnych polecane są węglowodany złożone z warzyw,
np.: ziemniaki, brokuły.
Organizm potrzebuje dłuższego czasu aby je przyswoić i przebywają one w układzie pokarmowym
znacznie dłużej niż węglowodany proste. Jedząc węglowodany złożone jesteśmy
pewni , że przez dłuższy czas nie będziemy odczuwać uczucia głodu, a osoby
chore na cukrzycę nie będą miały skoków poziomu cukru we krwi.
Trzecią grupą składników pokarmów są TŁUSZCZE,
które są dla organizmu ludzkiego głównym źródłem energii w żywieniu optymalnym.
Energia pochodząca z tłuszczu jest energią znacznie lepszą
od tej pochodzącej z węglowodanów.
Tłuszcze dzielą się na:
Tłuszcze nasycone
Polecane
|
Tłuszcze nienasycone
Nie polecane
|
- masło
- smalec
- szpik
- łój gęsi
- łój wołowy
|
- masło roślinne
- oleje roślinne
|
Dotychczas medycyna
ostrzegała nas przed spożywaniem tłuszczy nasyconych, a wskazywała
tłuszcze nienasycone jako te, które mają nas uchronić przed wysokim
cholesterolem i chorobami układu krążenia.
W diecie optymalnej
w przeciwieństwie do tego co głosi medycyna konwencjonalna, tłuszcze nasycone
są lepsze od tłuszczy nienasyconych.
Tłuszcze składają się z atomów węgla i
wodoru, a ilość atomów wodoru w tłuszczach
decyduje w tym czy są to tłuszcze nasycone czy nie nasycone .
Jeżeli w strukturze chemicznej danego tłuszczu są jeszcze
wolne wiązania, do których można dołączyć atomy wodoru jest to tłuszcz
nienasycony. Tłuszcze nasycone nie mają w swoich wiązaniach żadnych miejsc. Wodór jest tą substancją, która daje
nam energię i dlatego tłuszcze nasycone, zawierające większą ilość wodoru są dla nas najlepsze.
Aby uzyskać tę samą ilość energii z tłuszczy nienasyconych,
które zawierają mniej wodoru, musimy zjeść ich po prostu więcej a również ich
trawienie potrzebuje większego wysiłku od naszego organizmu.
Ostatnie badania wykazują, że to co miało nas chronić przed
miażdżycą czyli tłuszcze nienasycone, są odpowiedzialne za powodowanie
miażdżycy.
Sztucznie produkowane tłuszcze nasycone – margaryny do
smarowania pieczywa – w procesie trawienia przez nasz organizm powodują
powstawanie ubocznych produktów przyśpieszających rozwój miażdżycy!
Większość z nas nie chce stosować się do rygorów diety i
myśli że organizm poradzi sobie ze wszystkim co wrzucimy do żołądka.
Nasz organizm na pewno poradzi sobie z tym, ale
jakim kosztem? Przez parę lat poszczególne organy będą wykonywać większą ilość
pracy niezbędnej do trawienia niepotrzebnych lub wręcz szkodliwych pokarmów. Po
upływie kilku lub kilkunastu lat siły organizmy wyczerpią się.
Doktor Kwaśniewski pokazał nam w jaki sposób powinniśmy
odżywiać się aby jak najdłużej utrzymać
dobry stan zdrowia.
Przejście na dietę optymalną u osób chorych powoduje cofanie
się stanów chorobowych, nawet u osób, które chorowały na schorzenia uważane za
nieuleczalne.
Mnóstwo osób, chorych
na cukrzycę przy swojej pierwszej wizycie u lekarza dowiedziało się, że jest to choroba
nieuleczalna i do końca życia będą brać insulinę. Tak samo osoby chore
na nadciśnienie dowiedziały się od lekarza, że do końca życia będą
musiały brać tabletki przeciwko
nadciśnieniu bo tej choroby nie da się wyleczyć.
Dzięki wieloletnim badaniom przeprowadzonym przez doktora
Kwaśniewskiego okazało się, że po przejściu na dietę optymalną choroby te mogą
ustąpić.
Każda z chorób ma swoją przyczynę jak np. złe żywienie, tryb życia, stres. Czynniki
te sprawiają, że nasz organizm nie funkcjonuje tak jak powinien i wówczas
powstaje choroba.
W pierwszym etapie choroby czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że
jesteśmy chorzy. Dopiero kiedy pojawią
się objawy choroby czujemy się źle i narzekamy na to co nam dolega.
Najprościej jest podać leki, które usuwają objawy chorobowe,
ale niestety tą drogą nie pozbędziemy się przyczyny choroby.
Na przykład: w przypadku cukrzycy objawem choroby jest
wysoki poziom cukru we krwi. Poprzez podawanie insuliny obniża się poziom cukru
i na pewien czas likwiduje się objawy choroby, ale to nigdy cukrzycy nie
wyleczy, tzn. nie zlikwiduje przyczyny tego schorzenia, jaką jest niewydolność trzustki.
Podobnie jest z nadciśnieniem. Leki na nadciśnienie,
podawane przez lekarzy działają na objaw (zmierzone aparatem ciśnienie tętnicze
krwi) i na pewien czas obniżą nam ciśnienie, ale nie zlikwidują przyczyny,
która to nadciśnienie spowodowała. Podobnie jest z wieloma innymi chorobami.
Wprowadzenie do
naszego życia żywienia optymalnego będzie likwidowało przyczyny choroby tkwiące
w dotychczasowym złym odżywianiu.
Jest to model
żywienia przeznaczony nie tylko dla osób chorych ale również dla osób zdrowych,
które chcą aby ich organizm funkcjonował
bez chorób. Stosowanie żywienia optymalnego jest najlepszym sposobem na to, aby
w pełnym zdrowiu doczekać starości.
W laboratoriach przeprowadzono badania, które polegały na
tym, że podawano pacjentom dużą ilość
tłuszczu. Okazało się, że żadna cząsteczka podawanego tłuszczu nie
znalazła się w ścianach naczyń. Podanie pacjentom zwiększonej ilości
węglowodanów pokazało, że tłuszcz , który z nich powstaje osadza się
właśnie w naczyniach.
Zjadanie węglowodanów powoduje szybkie wyzwalanie energii,
którą szybko się nasycamy a nadmiar węglowodanów jest przetwarzany przez
wątrobę na tłuszcz , który osadza się w ścianach naczyń i naszych narządach
wewnętrznych powodując miażdżycę oraz otłuszczenie wątroby, serca oraz
otyłość.
Wnioski z tych badań pokazują, że jedząc potrawy
nisko tłuszczowe i wysoko węglowodanowe nie obronimy się przed miażdżycą i
otyłością a wręcz możemy je przyśpieszyć.
Natomiast osoby jedzące tłusto, ale unikające węglowodanów
mogą poprawić stan swoich naczyń i uniknąć miażdżycy.
Osoby, które zamierzają żywić się optymalnie należy
przekonać do tego, że nie należy obawiać
się jedzenia tłuszczów nasyconych i jajek w większych ilościach.
Niedawno lekarze zalecali spożywanie tylko jednego
jajka na tydzień a teraz mówi się, że można spożywać jedno jajko dziennie a już w niedalekiej
przyszłości ilość ta będzie zbliżona do
ilości optymalnej.
Osoba optymalna spożywa średnio 150 jajek na
miesiąc. Mówimy tutaj nie o całych
jajkach ale o żółtkach, które zawierają większość wartościowych składników
występujących w jajku.
Opracowano
na podstawie broszury Akademii Zdrowia Arkadii
Lido w Jastrzębiej Górze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.