Doktor
Ewa Dąbrowska od wielu lat zajmuje się wpływem odżywiania na zdrowie człowieka. Zauważyła, że zmiana diety może w znacznym stopniu
pomóc osobom cierpiącym na choroby
cywilizacyjne. Książka "Ciało i ducha ratować żywieniem" to zapis cyklu wykładów, które propagująca zdrowy styl życia lekarka wygłosiła w radiu. W przystępny sposób omówiona
tu została dieta warzywno-owocowa, która jest
odmianą postu i ma bardzo podobne działanie do głodówki. Pozwala ona
oczyścić organizm z toksyn i
uruchomić procesy regeneracyjne.
Post jako metoda leczenia
Post,
choć zapewne należy do najskuteczniejszych metod leczenia chorób współczesnej cywilizacji, jest z
każdej strony atakowany, jak chyba żadna
inna metoda leczenia. Wywołuje lęk, bywa
niechętnie przyjmowany przez chorego i jego rodzinę.
Post
jako metoda leczenia nie jest znany przez lekarzy, gdyż na uczelniach medycznych nie ma wykładów na ten
temat.
Dziś,
mając już wieloletnie doświadczenie w
stosowaniu tego sposobu leczenia,
zrozumiałam, że jest to metoda uzdrawiania nie tylko ciała, lecz i ducha.
Wiadomo
jest, że organizm człowieka stanowi
najwspanialszy samoregulujący się układ, który
dąży do utrzymania stanu równowagi czyli zdrowia. Aby była równowaga w organizmie, musi być równowaga w
środowisku człowieka, a więc także w
pożywieniu, które człowiek wbudowuje w swoje ciało.
Byłam
świadkiem ustępowania depresji i pojawiania się pogodnego nastroju z powodu odzyskania zdrowia.
Pacjenci stawali się bardziej życzliwi w
stosunku do innych chorych, których całym
sercem zachęcali do podjęcia takiej diety.
Zawsze
intrygowało mnie pytanie, czy nasz codzienny pokarm może być przyczyną chorób cywilizacyjnych?
Wiadomo
jest, że organizm człowieka stanowi
najwspanialszy samoregulujący się układ, który
dąży do utrzymania stanu równowagi czyli zdrowia. Aby była równowaga w organizmie, musi być równowaga w
środowisku człowieka, a więc także w
pożywieniu, które człowiek wbudowuje w swoje ciało.
Pokarm
powinien być przyjmowany w stanie naturalnym, tzn. jak najmniej przetworzonym i w ograniczonej
ilości. Wszelkie nadmiary lub niedobory
zarówno ilościowe, jak i jakościowe doprowadzają do szeregu chorób cywilizacyjnych. Mechanizm
rozwoju chorób "z żywienia"
jest częściowo już poznany.
Na
podstawie piśmiennictwa wiadomo, że:
a)
duże spożycie cukru i tłuszczu, a więc białej mąki, słodyczy, mięsa, może doprowadzić do niewrażliwości
naszych komórek na insulinę i do
powstania tzw. zespołu X, w skład którego wchodzi: otyłość, choroba wieńcowa, nadciśnienie,
cukrzyca i wysoki poziom cholesterolu;
b)
spożywanie nie naturalnych biologicznie olejów, to znaczy przetworzonych przemysłowo, a także tłuszczów
zwierzęcych, cukru, alkoholu - może
doprowadzić do blokady ważnego enzymu: delta 6 - desaturazy i zahamowania produkcji szeregu
prostaglandyn m. in.
przeciwmiażdżycowych i przeciwzapalnych;
c)
spożycie pokarmu niezrównoważonego i niedoborowego, jakim jest biała mąka czy cukier, może spowodować
zubożenie organizmu w szereg witamin z
grupy B, E oraz pierwiastki: wapń i chrom, które są niezbędne do przyswojenia cukru przez
organizm. Te wszystkie brakujące
elementy są w zewnętrznej warstwie ziarna, którą człowiek odrzucił.
Dlatego
najzdrowszym dla człowieka pokarmem są pełne ziarna zbóż i roślin strączkowych, a także wszystkie
warzywa i owoce.
Jaki
jest mechanizm terapii głodówkowych lub półgłodówkowych?
Podstawową
zasadą jest endogenne czyli wewnętrzne żywienie, polegające na zużywaniu tkanek według
hierarchii ważności tzn. organizm
najpierw wydala zbędną wodę (ustępują obrzęki),
zużywa jako pokarm niepotrzebne zapasy, złogi m. in. tłuszczu, zwyrodniałych komórek i ogniska zapalne, zaś
narządy życiowo ważne takie, jak mózg i
serce są najdłużej oszczędzane.
Wraz
z zużywaniem starych komórek następuje
regeneracja młodych, zdrowych komórek,
co wiąże się z odmłodzeniem organizmu.
Ustępują
bóle stawów. Stawy są często od lat
siedliskiem złogów kwasu moczowego i
zwyrodniałych tkanek.
Leki
przeciwzapalne usuwają tylko objawy, zaś
przyczynę może usunąć kuracja postna.
Pamiętam
39-letniego pacjenta, który cierpiał na cukrzycę, otyłość, nadciśnienie oraz skazę moczanową.
Został
skierowany z Poradni Cukrzycowej do mnie
na konsultację, gdyż dawka insuliny,
którą otrzymywał, przekroczyła l00j., a poziom cukru był nadal wysoki.
Poziom
trójglicerydów we krwi był rekordowo wysoki i
wynosił 1315 mg% (norma ok. 100 mg%), poziom cholesterolu przekraczał 400 mg%.
Pacjent
ten miał silne bóle stawów, nie mógł
nawet przekręcić kluczyka od samochodu ani utrzymać łyżki.
Na ciele były liczne guzki dnawe. Miał też
miażdżycę zarostową kończyn. Z trudem
wchodził na pierwsze piętro.
Przebył
zaleconą przeze mnie 7-tygodniową dietę
warzywno-owocową, tracąc na wadze 19 kg
(103 - 84 kg, wzrost 176 cm). Już po 17 dniach diety postnej ustąpiły bóle stawowe i krwawienia z dziąseł.
Po
guzkach podskórnych nie było śladu. Po
dalszych 2 tygodniach można było
odstawić insulinę, zęby przestały się chwiać, ciśnienie znormalizowało
się, ukrwienie kończyn uległo poprawie.
Zaczął wchodzić na czwarte piętro bez zatrzymywania
się.
Obecnie
mijają 3 lata jak nie przyjmuje żadnych
leków, przestrzega zdrowego żywienia i
czuje się dobrze. We krwi ma prawidłowy poziom
cholesterolu i trójglicerydów.
Na
przykładzie tego pacjenta widzimy jak została przywrócona wrażliwość jego komórek na insulinę. Wraz z
ustąpieniem otyłości wyleczył się z
cukrzycy, nadciśnienia, zaburzeń lipidowych.
Nastąpiła także wyraźna poprawa zmian miażdżycowych naczyń kończyn dolnych. To leczenie jest znacznie prostsze,
aniżeli stosowanie do końca życia leków
usuwających jedynie objawy chorobowe.
Kuracja
postna oczyszcza krew z kompleksów immunologicznych, o czym przekonałam się badając je w trakcie
leczenia. Nadmiar kompleksów blokuje
komórki immunologiczne tak, że nie rozpoznają
one ani obcych bakterii, ani własnych, zwyrodniałych komórek. Stąd łatwość infekcji i przewlekły charakter
chorób. Po diecie poprawia się odporność,
ustępują stare zmiany zapalne, pacjent już nie ma skłonności do przeziębień, a choroby
zwyrodnieniowe cofają się. Widać to na
przykładzie cofania się paradontozy, zwyrodnień w stawach, przykurczów w stawach, łuszczycy,
troficznych przebarwień skóry itp.
Na
czym polega kuracja? Chcąc przywrócić zdrowie należy w pierwszym etapie zastosować kilkutygodniową
kurację
"oczyszczającą".
Może
to być dieta warzywno-owocowa. W drugim
etapie powinno się wprowadzić zdrowe żywienie, oparte na pełnym ziarnie, na roślinach strączkowych, warzywach
i owocach z dodatkiem mleka, najlepiej
zsiadłego i twarogu. W czasie zdrowego
żywienia zaleca się krótkotrwałe wstawki diety warzywno-owocowej, na przykład 1 tydzień w miesiącu lub post o
chlebie i wodzie 2 razy w tygodniu. Czas
kuracji zależy od zaawansowania choroby i
współpracy pacjenta. Najlepsze wyniki uzyskuje się po 6 tygodniach.
Początkowo
sądziłam, że wystarczy 3-tygodniowy okres diety
warzywno-owocowej, lecz badając frakcje cholesterolu u pacjentów z chorobą wieńcową, okazało się, że nie po 3,
lecz po 6 tygodniach nastąpiła ich
normalizacja (dziwnym zbiegiem okoliczności okres Wielkiego Postu trwa również 6 tygodni).
Można stosować również kuracje krótsze,
np. 1-tygodniowe, przeplatając je dłuższymi
okresami zdrowego żywienia.
W
czasie kuracji zaleca się spożywać warzywa ubogie w substancje odżywcze takie, jak: marchew, buraki, seler,
rzodkiew, pietruszka, chrzan, kapusta,
kalafiory, cebula, czosnek, pory, ogórki,
zwłaszcza kiszone, kabaczek, dynia, sałata, zioła, pomidory, papryka, jabłka, grapefruity, cytryny.
Nie
należy w tym czasie spożywać zbóż,
orzechów, ziemniaków, strączkowych, chleba, mleka, oleju, mięsa, ani słodkich owoców. Są zbyt
odżywcze, hamują utratę wagi ciała, co
jest równoznaczne z zahamowaniem procesów spalania własnych złogów tłuszczu i zwyrodniałych
tkanek.
Jednym
z częstszych błędów kuracji jest dodawanie do diety warzywnej pokarmów wysoko odżywczych takich,
jak mleko, olej czy masło, co przerywa
odżywianie wewnętrzne. Ponieważ odżywianie
zewnętrzne jest wówczas nie wystarczające, więc może dojść do szeregu niedoborów pokarmowych i zahamowania
procesów ustępowania chorób
cywilizacyjnych.
Nie
należy pić mocnej herbaty, kawy, alkoholu, ani palić papierosów.
Warzywa
zaleca się spożywać w postaci surówek, soków,
warzyw duszonych i zup gotowanych na wodzie bez tłuszczu. Ilość pokarmów jest dowolna. Godny uwagi jest fakt,
że po kilku dniach diety znika uczucie
głodu, co sprzyja ograniczeniu ilości
spożywanych pokarmów.
Przykładowy
jadłospis:
Na
śniadanie: szklanka soku pomidorowego lub jabłkowego, marchwiowego, słaba nie słodzona herbata, 2
jabłka, surówka.
Na
obiad: zupa jarzynowa, kilka surówek, ugotowany burak, ogórek kiszony, sałata, bigos z kapusty i pomidorów
na ciepło.
Na
kolację: herbata ziołowa, jabłko, surówka.
Szczegółowy
jadłospis codzienny jest zamieszczony na końcu
książki.
W
przypadku nietolerancji pokarmów surowych, zaleca się początkowo kilka dni postu o wodzie lub soku na przykład
marchwiowym, następnie warzywa gotowane
i stopniowe wprowadzanie surówek.
W razie wzdęć dodawać do pokarmów zmielony
kminek z majerankiem lub Raphacholin
(sok z czarnej rzodkwi).
Zaleca
się codziennie spożywać pokarmy,
zawierające bakterie kwasu mlekowego np. kiszone ogórki, kapustę, sok z kiszonych buraków oraz
czosnek lub chrzan. Czosnek i chrzan są
zabójcze w stosunku do bakterii gnilnych i nie
niszczą bakterii fermentacyjnych.
W
czasie kuracji należy spożywać zielone
rośliny (pietruszka, sałata, koper, pokrzywa, kapusta) w postaci soków, surówek. Rośliny te są źródłem
dobrze przyswajalnego wapnia (co zapobiega odwapnieniu organizmu), chlorofilu, dostarczającego bezcennego
magnezu i żelaza.
Wolno używać soli z mikroelementami, gdyż jarzyny
prawie nie posiadają soli.
Jaki
jest przebieg kliniczny kuracji warzywno-owocowej?
Najtrudniejszym
okresem kuracji jest kilka pierwszych dni, kiedy to następuje przestawienie przemian na tory
spalania.
Niekiedy odczuwa się osłabienie, głód, ból głowy. Do
krwi uwalniają się rozpuszczone w
tłuszczu toksyny (pestycydy, leki).
Jeżeli
nie przerywa się kuracji, to po
dwóch-trzech dniach wszystkie dolegliwości ustępują.
Ważnym
problemem są wypróżnienia, gdyż szereg
przykrych objawów takich, jak uczucie osłabienia czy głodu właśnie wtedy ustąpią.
Jako
pierwszy znak poprawy pojawia się lepszy
sen, pogodniejszy nastrój i nie spotykana dotąd chęć do pracy.
Zwiększa
się tolerancja wysiłku, zmniejszają się bóle
wieńcowe, stawowe, chromanie, stopy stają się cieplejsze, cofają się przebarwienia troficzne skóry, ustępują
obrzęki, pojawia się wielomocz.
Pot i
mocz przybierają przykry zapach, zaś stolec traci przykrą woń.
W
czasie kuracji mogą występować tzw. kryzysy ozdrowieńcze w postaci nasilenia niektórych dolegliwości,
które miały miejsce w przeszłości.
Pojawia
się np. ból stopy, która była złamana przed
wielu laty, szum w uszach, który występował w wieku dziecięcym, względnie gdy ktoś wcześniej chorował na
zapalenie uszu, zawroty głowy
analogiczne jak wówczas, kiedy to przebył wstrząśnienie mózgu, obrzęk dziąseł, bóle stawów,
niedokrwistość itp.
Obserwowałam
ciekawy przypadek pojawienia się bolesnego nacieku na pośladku w czwartym tygodniu diety warzywnej.
Chora
leczona była dietą warzywną z powodu
zakrzepowego zapalenia żył i otyłości. Jak
się okazało, miała ona jako 5-letnie dziecko rozległy ropień pośladka po iniekcji penicyliny. A więc
dopiero teraz, po 40 latach, jej układ
immunologiczny oczyścił się na tyle, że mógł
skutecznie zwalczać ognisko zapalne.
Jakie
choroby poddają się takiemu leczeniu?
Najlepsze
efekty uzyskuje się w typowych chorobach z przekarmiania, jak zespół X, tj.;
choroba wieńcowa, cukrzyca II typu,
nadciśnienie, otyłość, hipercholesterolemia, dna, miażdżyca zarostowa kończyn.
Kuracja
ta jest skuteczna w zaburzeniach
immunologicznych takich, jak alergie skórne, astma, nawracające infekcje, kolagenozy, a także w chorobie
zwyrodnieniowej stawów, zaćmie,
paradontozie, chorobie wrzodowej, stłuszczeniu wątroby, owrzodzeniach podudzi. Równocześnie ustępuje
szereg zaburzeń funkcjonalnych, jak
zespół jelita nadwrażliwego, zaparcia, nerwica,
depresja, jaskra itp.
Zdrowie
można odzyskać, szukając ratunku nie w lekach zaczerpniętych z chemii, lecz
przez powrót do życia zgodnego z
odwiecznymi prawami Natury. Dlatego naglącą potrzebą jest pozytywne nastawienie i usprawnienie
własnych, samoleczących mechanizmów przez
post.