Wartość biologiczna pokarmów
-
ciąg dalszy cyklu wykładów dr Ewy Dąbrowskiej, propagujący zdrowy styl życia.
Mam 71 lat.
Byłem przyjęty do szpitala w stanie śpiączki
wątrobowej, w przebiegu krwotoku z wrzodów żołądka.
Od 50 lat
mam chorobę wrzodową dwunastnicy, a od
1982 roku występują u mnie okresowo
krwotoki.
Mam też od
20 lat nadciśnienie, nadwagę (ostatnio
ważyłem 115 kg, przy wzroście 176 cm), a także cierpię na chorobę wieńcową.
Po przejściu
bardzo wolnym krokiem odcinka 200 m
musiałem stawać, z powodu bólu zamostkowego, połączonego z dusznością.
Przy
wchodzeniu po schodach, już na drugim piętrze
odczuwałem duszność i musiałem stanąć.
Od 10 lat
mam obrzęki kończyn dolnych. W lewej
nodze dokucza mi zakrzepowe zapalenie
żył.
Miałem też
bóle reumatyczne prawego kolana i okresowo krzyża.
Przed
przyjściem do szpitala poruszałem się z trudem. Już w 60 roku życia straciłem prawie wszystkie zęby,
gdyż miałem paradontozę.
Zawsze
odżywiałem się tradycyjnie, a więc na śniadanie kiełbasa, na obiad mięso, na kolację też mięso, boczek.
Jadłem słodycze i prawie codziennie
ciasta.
Miałem
skłonność do zaparć i zwiększone
pragnienie.
Trafiłem do
szpitala z powodu kolejnego krwotoku z
wrzodów żołądka i śpiączki wątrobowej.
Byłem
nieprzytomny przez 3 tygodnie. Ze
względu na ciężki stan zostałem przez chirurga
zdyskwalifikowany z zabiegu operacyjnego.
Miałem wtedy
też cukrzycę, zapalenie płuc i
wodobrzusze.
Szanse
przeżycia były określane na 5 procent.
Zastosowano
mi leczenie początkowo sokiem z marchwi, następnie surówkami i zupami warzywnymi, później
dołączono razowy chleb.
Obecnie
minęło pół roku. Czuję się dobrze. Schudłem 32 kg.
Ważę 83 kg.
Nie mam nadciśnienia, ani cukrzycy.
Poziom cukru obniżył się z 400 do 80
mg%.
Całkowicie
ustąpiły obrzęki i wodobrzusze.
Z powodu bólu stawów poruszałem się na wózku
inwalidzkim, później z trudem o kulach.
Obecnie
ustąpiły bóle stawów, wróciły siły.
Chodzę na
spacery bez pomocy kul. Nie mam zadyszki, mogę bez problemu wejść na 7 piętro.
Nie
potrzebuję żadnych leków.
Poprzednio po
niedużym wysiłku pociłem się, teraz nie pocę się.
Uregulowały
się wypróżnienia. Zachowuję zdrowe żywienie, nie jem mięsa, cukru, jem dużo warzyw, owoców, kasz i
strączkowych.
Obecnie
znajomi widząc mnie dziwią się i nie poznają mnie.
Mimo utraty ponad 30 kg, skóra jest jędrna, zdrowa
i nie mam zmarszczek.
Jest lepsze
samopoczucie i większa chęć do działania.
Poprzednio niczym się nie interesowałem. Teraz interesuję się
prasą, książkami.
Zamierzam
podjąć pracę jako biegły rewident.
Poprawiła się pamięć. Umocniłem się jeszcze w wierze.
Jestem wdzięczny Bogu za uratowanie mi
życia. W trakcie kryzysu żona sprowadziła
księdza., który dokonał namaszczenia olejami.
Przetrwałem kryzysy i od tego czasu stan mojego zdrowia zaczął
poprawiać się. Życie swoje zawdzięczam
Bogu, że trafiłem do tego szpitala, gdzie
pracowała pani Doktor, która zastosowała dietę i zdrowe żywienie. Ten
sposób żywienia do chwili obecnej stosuję i będę stosował całe życie.
Jakie
pokarmy należy spożywać, aby utrzymać na długie lata zdrowie?
Z
wcześniejszej informacji dowiedzieliśmy się, że Pan Bóg przeznaczył nam na pokarm wszelkie rośliny
noszące ziarno i wszelkie owoce mające w
sobie nasienie, jak podaje Pismo Święte.
Rośliny
przynoszące ziarno, to przede wszystkim zboża, rośliny strączkowe, orzechy, pestki np. słonecznika.
Roślinami przynoszącymi
ziarno są także warzywa np. korzeniowe czy
liściaste, gdyż wystarczy je posadzić do ziemi, a wydadzą one nasiona.
Uzupełnieniem
zdrowej diety powinny być owoce mające
nasiona, jak jabłka, gruszki, dynie, pomidory itp.
Czym
charakteryzują się te pokarmy?
Przede wszystkim tym, że są żywe i że zapewniają dowóz do organizmu
wszystkich niezbędnych składników
pokarmowych i biokatalizatorów.
Dostarczają
one także dużo błonnika, a więc
jednocześnie oczyszczają organizm.
W 1991 roku
został opublikowany Raport Lekarzy na Rzecz Odpowiedzialnej Medycyny w Ameryce,
który zrewolucjonizował naukę o
żywieniu, uznając za podstawę zdrowego żywienia 4 grupy pokarmów.
Są to:
1) pełne
ziarna zbóż,
2) rośliny
strączkowe,
3) warzywa,
4) owoce.
Jak z tego
wynika, nie znalazły tu miejsca produkty zwierzęce takie, jak mięso i nabiał.
Oznacza to, że nie
są to produkty niezbędne.
Mogą one być
jedynie dodatkiem do diety, lecz nie jej
podstawą.
W świetle
współczesnej dietetyki największe znaczenie ma wartość biologiczna pokarmu, tzn. oddziaływanie
pokarmu na zdrowie.
Mniejsze
znaczenie przypisuje się wartości kalorycznej, bądź odżywczej (ilość białka, cukrów, tłuszczu).
Pokarmy można podzielić na:
1)
biotwórcze (rozwijające życie),
2)
bioaktywne (podtrzymujące życie),
3)
biostatyczne (zwalniające procesy życiowe),
4) biobójcze
(niszczące życie).
Pokarmy
biotwórcze i bioaktywne to pokarmy bogate w witaminy, minerały, aminokwasy, enzymy, pigmenty itp.
Do nich zalicza się: pełne ziarna zbóż i
roślin strączkowych, ziarna skiełkowane,
surowe owoce, warzywa, zioła.
Gwarancją zdrowia jest spożywanie pokarmów z tych dwóch wyżej wymienionych
grup.
Spożywanie
pokarmów biostatycznych i biobójczych, tj. takich, których witalność została zniszczona przez
rafinację, konserwację, dodatki
chemiczne, powinno się ograniczać i stopniowo eliminować.
Co to jest
żywienie biodynamiczne? Żywienie biodynamiczne, to żywienie, które podtrzymuje dynamikę
wszystkich procesów biologicznych, daje
ciału to, czego mu potrzeba i nie powoduje
zatrucia.
Główną
zasadą zdrowego żywienia (biodynamicznego) jest
równowaga.
Jeżeli
spożywamy pokarmy w następującej proporcji;
białka 1, węglowodanów 6, tłuszczu 1/2, wtedy pokarm jest zrównoważony.
Oznacza to,
że osoba ważąca 70 kg potrzebuje na dobę
białka 70 g, węglowodanów 420 g, tłuszczów 35 g.
W
zdrowym żywieniu są niezbędne także
witaminy, sole mineralne, enzymy,
pigmenty (karoten, chlorofil, antocjany, flawonidy) i woda.
Wszelkie
nadmiary lub niedobory składników pokarmowych zaburzają równowagę i wywołują choroby.
Pokarmem
najlepiej zrównoważonym jest ziarno pszenicy, gdyż jest tu zachowana idealna proporcja białka w
stosunku do węglowodanów, która wynosi
1:6.
Ponieważ w ziarnie jest za mało tłuszczu, więc należy je spożywać z olejem, najlepiej
tłoczonym na zimno lub z nasionami
oleistymi (pestki słonecznika, dyni, soi).
Wiadomo
jest, że organizm potrafi syntetyzować 14 aminokwasów, zaś 8 aminokwasów musi być dostarczonych z
pożywieniem.
Są to: leucyna, tryptofan, izoleucyna, lizyna,
metionina, fenyloalanina, treonina i
walina.
W roślinach
strączkowych brakuje metioniny.
Spożywanie pokarmu jednostronnego, może zaburzyć równowagę.
Korzystne
jest łączenie roślin strączkowych z ryżem, kukurydzą lub pszenicą, aby uzupełnić brakujący aminokwas.
Na przykład
w pszenicy brakuje lizyny, więc można ją
łączyć z kaszą gryczaną bogatą w ten
aminokwas.
Szczególnie
korzystne połączenia stanowią zboża z
warzywami, strączkowymi lub grzybami oraz warzywa z nabiałem, tłuszczem, rybą, zbożem.
Wówczas
uzupełniają się brakujące aminokwasy, co
czyni białko roślinne pełnowartościowym.
Nie należy
łączyć nabiału czy mięsa z produktami zbożowymi, ziemniakami, ani z cukrem.
Przykłady
niewłaściwych zestawień: zboża z mlekiem (np. zupa mleczna); zboża z mięsem (np. chleb z
kiełbasą);jajka z cukrem (np. lody,
ciasta).
Dotychczasowy
system odżywiania zawiera wszystkie możliwe błędy.
Obfite i
niezrównoważone żywienie może doprowadzić do niedoborów szeregu składników pokarmowych i
nieprawidłowej eliminacji niestrawionych
resztek.
Pojawiają
się wtedy dolegliwości gastryczne, jak
gazy, zaparcia, biegunki, bóle brzucha.
Dolegliwości
znikną po właściwym zestawieniu pokarmów.
Pożywienie,
bazujące na pełnym zbożu, powinno stanowić podstawowy pokarm człowieka, jak to zaleca także
makrobiotyka.
Korzystny
jest taki zestaw, aby zboże pokryło
połowę zapotrzebowania na białko, co
odpowiada 250 g chleba razowego lub ziarna.
Resztę
powinny pokrywać warzywa, owoce, nasiona
strączkowe.
Żywienie
oparte na ziarnie zapobiega chorobom
serca, nadciśnieniu, cukrzycy,
nadmiarowi cholesterolu, nowotworom, chorobom stawów, skóry i wielu innych.
Cukier,
pochodzący z pełnego ziarna, owoców, jarzyn,
uwalnia się stopniowo w miarę bakteryjnego rozkładu błonnika, co zapewnia długie utrzymywanie się cukru na
właściwym poziomie.
Taki sposób odżywiania nie wywołuje w organizmie
żadnych zaburzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.